BiznesEdukacjaGospodarkaInnePolecamyPolecane wiadomościPolityka - wiadomościPracaSpołeczeństwo

Ścieżki kariery słynnych absolwentów prawa, czyli kim możesz zostać po pięcioletnich studiach prawniczych?

Studia prawnicze w mocno stereotypowej opinii ogółu stanowią początek długiej drogi w kierunku sali sądowej, na której to absolwenci prawa, już w roli sędziów, adwokatów czy prokuratorów, decydują o ludzkim losie, a czasem i życiu. Jak większość stereotypów, także i ten ukazuje jedynie fragment rzeczywistości. Kariera rozpoczęta na studiach może, rzecz jasna, potoczyć się w ten właśnie sposób, jednak z całą pewnością nie jest to jedyna droga. Studia prawnicze, jak mało które, dają możliwość rozwijania swoich pasji w naprawdę wielu różnorodnych zawodach.

„Czwarta władza” zamiast władzy sądowniczej

Wprawdzie minął już czas, kiedy większość kandydatów na studia prawnicze rysowała w myślach swoją ścieżkę zawodową w trzech prostych krokach – studia, aplikacja i własna kancelaria prawnicza – jednak ciągle wielu z nich nie zdaje sobie sprawy z prawdziwych możliwości, jakie otwiera przed nimi tytuł magistra prawa. Jak uczy historia, studia te nie raz stanowiły początek naprawdę niesamowitych karier, z których tylko część kształtowała się na salach sądowych.

Jedną z najistotniejszych korzyści ukończenia studiów prawniczych jest wszechstronne wykształcenie i szczegółowa wiedza z wielu dziedzin niezwykle istotnych w dalszym życiu zawodowym. Tak jedno, jak i drugie stanowi doskonałą podstawę do rozpoczęcia pracy między innymi w szeroko rozumianych mediach. Jednymi z najlepiej znanych absolwentów prawa, którzy podążyli tą właśnie drogą, są Tomasz Sekielski i Tomasz Zimoch. Obaj dziennikarze związani są zarówno z radiem, jak i z telewizją, choć w nieco innych proporcjach (Sekielskiemu ogromną popularność przyniosły telewizyjne programy publicystyczne, zaś Zimoch to prawdziwa gwiazda audycji sportowych Polskiego Radia), obaj też zostali wielokrotnie odznaczeni i nagrodzeni za swoją pracę (m. in tytuł dziennikarza roku Grand Press 2006 dla Sekielskiego oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski dla Zimocha).

Dobre miejsce dla prawnika? Biznes, sport i polityka

Praca w mediach, choć niewątpliwie ciekawa i atrakcyjna ze względów finansowych, a także z uwagi na wiążący się z nią spory prestiż, może jednak wydać się niektórym nie dość ambitną czy wymagającą. Osoby takie, wzorem wielu absolwentów prawa, winny obrać ścieżkę kariery polityka i wstąpić w szeregi tak znamienitych osobistości, jak Prezydent Andrzej Duda, Jarosław Kaczyński czy Ryszard Kalisz.
Prawnicy w parlamencie oraz w administracji rządowej i samorządowej od zawsze stanowili bardzo silną grupę. Nie każdy jednak miał okazję podjąć prawniczą praktykę. Wielu, jak chociażby poseł dwóch kadencji Zenon Durka, otwarcie przyznają, iż nigdy nie pracowali w wyuczonym zawodzie, mimo to bardzo często angażowani są jako członkowie ważnych komisji i podkomisji lub też po prostu jako doradcy we władzach poszczególnych partii.

Pragnący połączyć medialność zawodu dziennikarza z odpowiedzialnością polityka i pogodzić świat wielkich finansów z życiową pasją, winni brać przykład z osób takich jak mecenas Jacek Masiota – kochający piłkę nożną adwokat, specjalista od prawa sportowego, a jednocześnie ekonomista i członek wielu Rad Nadzorczych. Jego historia pokazuje, że prawnik, nawet jeśli podejmie praktykę, może spełniać się nie tylko na sali sądowej, ale również w zarządzie związku sportowego, na salonach wielkiego biznesu czy też jako ekspert w popularnych programach telewizyjnych. Sky is the limit – jak mawiają Amerykanie. W przypadku absolwentów prawa stwierdzenie to wydaje się szczególnie uzasadnione.

Artykuł powstał przy współpracy z Wyższą Szkołą Prawa im. H. Chodkowskiej we Wrocławiu: http://www.prawowroclaw.edu.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *