Kultura i sztukaRozrywka

O tym mówi się w sieci: najpopularniejsze premiery filmowe jesieni

Czego internauci szukają w kinie? Zabawy czy wzruszeń, okazji do refleksji, pretekstu do wojny światopoglądowej czy tylko audiowizualnego tła do jedzenia popcornu? Sporo dowiedzieć się z można z analizy publikacji na temat filmów w mediach społecznościowych: w ciągu ostatnich trzech miesięcy najwięcej napisano o najnowszej odsłonie przygód agenta 007, spore zamieszanie wywołała historia Magika, wiele opinii zebrała też „Bitwa pod Wiedniem”. W ostatnim tygodniu internauci podzieli się równo na tych, którzy z niecierpliwością lub niechęcią czekali na premierę „Zmierzchu” i tych, którzy woleli podyskutować o „Pokłosiu” – wnika z analizy przeprowadzonej przez Instytut Monitorowania Mediów w ramach projektu Kompas Social Media.

Licencja na przyciąganie uwagi i kolejny przebój z wampirami

„Skyfall” nie dał szans konkurencji – to obecnie najpopularniejszy film w sieci, a według użytkowników portalu filmweb.pl – numer 1 na liście filmów, które chcą zobaczyć. Od 1 września napisano o najnowszej odsłonie przygód Bonda 6,8 tys. razy. Przeważają pochlebne opinie, negatywne zaś są gaszone z reguły komentarzem, że jest to kino służące rozrywce, więc nie należy zbyt wiele po nim oczekiwać. Wielu internautów i internautek deklaruje, że Daniel Craig jest ich ulubionym odtwórcą roli agenta 007. Sporą sympatią cieszą się promująca film piosenka Adele oraz gadżety związane agentem 007. Kolejnego Bonda porównać można z innym, podobno ostatnim, powrotem na ekrany – ostatnią częścią sagi „Zmierzch”. Analiza publikacji przeprowadzona 21 listopada wykazała, że w ciągu tygodnia pojawiło się ponad 1,5 tys. publikacji na temat tego filmu. Ma to związek oczywiście z premierą, która miała miejsce 16 listopada. Na te liczne publikacje złożyły się zarówno pierwsze wrażenia fanów sagi po obejrzeniu filmu, jak i informacje dotyczące prywatnych relacji odtwórców głównych ról.

 Polski film, czyli musi być awantura

W zestawieniu 10 najczęściej opisywanych filmów jesieni znalazły się cztery tytuły polskie lub przynajmniej częściowo polskie – „Jesteś bogiem”, „Bitwa pod Wiedniem”, „Pokłosie” i „Obława”. Internetowe dyskusje na temat filmów wyglądają zupełnie inaczej w odniesieniu do produkcji polskich i zagranicznych. O tyle, o ile zdania na temat Bonda czy wampirów bywają podzielone, co jest naturalne, o tyle polskie filmy wywołują nieraz niemal wojny ideologiczne w sieci. „Jesteś bogiem” zebrał skrajne opinie, te negatywne pojawiły się w wielu odmianach – wypowiedzi internautów podzielić można na krytyczne ogólnie oraz na te, które koncentrują się na wytykaniu błędów autorowi scenariusza. Częste stało się też licytowanie, kto jest większym fanem hip-hopu i Paktofoniki, kto słyszał o zespole i znał jego twórczość na długo przed filmem, kto się na tym wychował, a kto się tylko przelotnie zainteresował sprawą w związku z filmem.

Internetowe pokłosie „Pokłosia”

To, co dzieje się w sieci w związku z filmem „Pokłosie”, stanowi już teraz podstawę do kilku poważnych opracowań naukowych z różnych dziedzin. W dużym skrócie stwierdzić można z pewnością, że dyskusja internautów trwa, skutecznie podkręcana przez media. Między 14 a 21 listopada napisano o „Pokłosiu” ponad tysiąc razy, od 1 września łącznie 2,6 tys. razy. Charakter dyskusji można określić jako festiwal nienawiści internautów do filmu, jego twórców i siebie wzajemnie. „Obława” nie wywołała aż takiego szumu, co więcej – wiele publikacji wzmiankujących „Obławę” dotyczy „Pokłosia”, a łącznikiem jest Maciej Stuhr, grający w obu filmach.

Dobrze wypromowane filmy dla dzieci

Obecność „Dzwoneczka i sekretu magicznych skrzydeł” w TOP10 najczęściej opisywanych filmów nie jest przypadkiem – produkcje przeznaczone dla najmłodszych widzów cieszą się dużą popularnością w sieci. „Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa” i inne, podobne tytuły wystąpiły licznie w drugiej dziesiątce zestawienia. Takie produkcje omawiane są przez najmłodszych internautów, ale też ich rodziców, wyjścia do kina pojawiają się też jako propozycje spędzenia czasu przez różnego rodzaju domy kultury czy świetlice.

Towarzystwo popcornowe

O tym, jak ważnym zjawiskiem kinowym – bez względu na jego ocenę – jest popcorn, najlepiej świadczy dyskusja wokół nowego kina Helios we Wrocławiu, które nastawione ma być na kino artystyczne i pozbawione atrakcji w postaci popcornu. Kukurydziana przekąska jest już niemal symbolem kina komercyjnego i bezrefleksyjnego. W analizowanym okresie, od 1 września 2012 roku o chodzeniu do kina jako formie rekreacji – abstrahując od konkretnych tytułów filmowych, napisano w sieci ponad 3,6 tys. razy, w niemal 1/3 przekazów pojawiło się odniesienie do popcornu. Dla wielu jedzenie jest nierozerwalnie związane z oglądaniem filmu, dla innych jest to brak kultury. Ciekawym przypadkiem są osoby zaangażowane w odchudzanie w sieci – forowicze i forowiczki skupione na forach dla dbających o linię, wszechobecny zapach popcornu uważają za największy problem kin i pokusę nie do przezwyciężenia. Dla tych, którzy z pokusą walczyć nie zamierzają, powstał profil na Facebooku – „Wpieprzam popcorn w kinie i jestem z tego dumny!”. Na razi polubiły go 204 osoby. Konkurencyjne „Stop wpieprzaniu w kinie” zebrało już 4 179 fanów.

 
Zobacz pozostałe raporty również na stronie
IMM.

Instytut Monitorowania Mediów wyraża zgodę na publikację raportu, wyników badań i dołączonych do nich materiałów graficznych pod warunkiem podania źródła („Instytut Monitorowania Mediów” lub „Kompas Social Media”) w artykule oraz oznaczenia źródła przy każdej grafice.

Autor:

Nina Olszewska, starsza specjalistka analiz przekazów mediowych IMM.

O raporcie:

Analizę wykonano na podstawie ponad 27 129 materiałów internetowych dostarczonych przez Instytut Monitorowania Mediów, w których pojawiły się tytuły analizowanych filmów. Raport obejmuje materiały od 1 września do 21 listopada 2012 r. Dodatkowo zbadano dwa profile na Facebooku związane ze spożywaniem popcornu w kinie.

O Kompasie

Kompas Social Media to projekt Instytutu Monitorowania Mediów. Jest to audyt dotychczasowej obecności firmy, marki, osoby czy całej branży w mediach społecznościowych na tle jej obecności w Internecie. Raport umożliwia identyfikację najbardziej popularnych miejsc dyskusji na temat marki lub firmy, wskazuje również kanały jeszcze niezagospodarowane. Audyt sygnalizuje momenty największego nasilenia komentarzy, z uwzględnieniem głównych tematów, co pomaga w szczegółowej analizie komentarzy internautów na badany temat. W raporcie uwzględniony jest też wydźwięk publikacji na temat badanego hasła. Analiza wyszczególnia również autorów treści w sieci, będących lub mogących się stać liderami opinii. Kompas pomaga ocenić dotychczasowe przekazy na temat firmy/ marki i znaleźć miejsca w Internecie, w których pojawia się ona jak i jej klienci. To pomoc w dostosowaniu lub zoptymalizowaniu komunikacji w poszczególnych kanałach w Internecie.

O IMM:

Instytut Monitorowania Mediów to lider branży monitoringu mediów w Polsce. Od ponad dekady dostarcza klientom kompleksową usługę badania wizerunku w prasie, radiu, telewizji oraz w internecie i w mediach społecznościowych. Rozwój potrzeb na rynku monitorowania mediów spowodował, że od 2003 roku IMM uruchomił dziewiętnaście ośrodków lokalnych w największych miastach Polski, dzięki czemu stało się możliwe pozyskiwanie informacji z gazet regionalnych już w dniu ich wydania. Od początku 2010 roku IMM oferuje możliwość zamówienia monitoringu mediów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej (CEE). IMM publikuje szereg ogólnodostępnych raportów, w tym „Najbardziej Opiniotwórcze Media” – cykliczny ranking najczęściej cytowanych mediów, a także regularne badania polskiego dyskursu internetowego w ramach projektu Kompas Social Media.

PR

LA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *