Książki recenzje

Poznajcie historię Pani Neli z Saskiej Kępy

Pani_Nela_1

Historia niezwykłej kobiety, której los, ani życie nie w ogóle nie oszczędzało. Aniela Bińkowska, bohaterka książki jako nastolatka, młodziutka dziewczyna przyjeżdża do Warszawy z biednej Łodzi, do starszego brata, by zacząć życie zupełnie inne niż prowadziła w szarej, smętnej, przemysłowej Łodzi. Ale Aniela tak naprawdę nazywała się Bieńkowska, tylko przez błąd w dokumentach została Bińkowską, przez wszystkich lubianą panią Nelą.

 

Nela w wieku siedemnastu lat przyjeżdża do Warszawy. Miasto robi na niej niesamowite wrażenie swym przepychem, mieniącymi się kolorami, elegancją i szykiem na ulicach:

„Warszawa wydawała jej się taka… elegancka! To było miasto zupełnie inne niż Łódź. Patrzyła z zachwytem na ludzi, na budynki, nawet na przejeżdżające tramwaje. Wszyscy tak ładnie ubrani! Miasto tętniło życiem, było czysto na ulicach. Słoneczny dzień sprawiał, że Warszawa wydawała się radosna, świeża i taka przyjazna. Mijały grupki ludzi. Jak tu było gwarnie, tłoczno, ale chciało się tu być. Iść ulicą, patrzeć i chłonąć.”

 

Fot. nadesłana. Z prywatnego albumu autorki

Tuż po przyjeździe do Warszawy Nela zamieszkuje u Flory, bliskiej znajomej jej brata. Dziewczyny szybko się zaprzyjaźniają. Flora zabiera Nelę w miejsca, do których sama chodzi, w których bywa, na spotkania towarzyskiego kręgu literackiego Kwadryga. Tam Nela poznawała ludzi literatury, sztuki. To był dla niej zupełnie inny świat. W tle przewijają się znane obrazy przedwojennego miasta i wielkich związanych z nim osobowości – Lucjan Szenwald, który zresztą zabiegał o Nelę oraz świat ówczesnej warszawskiej sztuki – teatr Qui Pro Quo z Adolfem Dymszą, Hanką Ordonówną. W tym też czasie poznaje Stanisława, przyszłego męża. Elegancki, szarmancki, dystyngowany, zawsze uśmiechnięty, lubił dobrze się zabawić, bywać w towarzystwie, pokazywać się z jak najlepszej strony. Po jakimś czasie Nela i Stanisław pobierają się. Sielanka Neli nie trwa długo. Tuż po zamążpójściu Stach pokazuje swoje drugie oblicze. Krzyczy, staje się nerwowy, wybuchowy, przesiaduje z koleżkami przy karcianych grach trwoniąc zarobione dorywczo pieniądze, nie ma stałego zatrudnienia.

 

Fot. nadesłana. Z prywatnego albumu autorki

 

Nadchodzi wojenna zawierucha, rodzi się pierwszy syn Jan Piotr. Stanisław zamiast żyć z rodziną, trwać przy niej dalej oddaje się pokusom gier, a nawet towarzystwu obcych kobiet. Jednym słowem niby jest, ale go nie ma. Nela musi walczyć o siebie i Janka. Dzięki pomocy i wzajemnemu wsparciu przyjaciółek i sąsiadów udaje jakoś się przetrwać. W międzyczasie, kiedy mężowi zdarzają się chwile, gdy wraca do domu z podkulonym ogonem, Nela zachodzi drugi raz w ciążę. Stach jednak, nie chce słyszeć o drugim dziecku. Nela poddaje się aborcji.

 

Po wojnie, gdy dochodzi do zmian władz politycznych różnie bywa z zatrudnieniem Stanisława. Jest niby inżynierem, pracuje przy odbudowie zniszczonych miast, często wyjeżdża na długie okresy czasu w tzw. delegacje, różnie układa się między małżonkami, Nela zachodzi po raz trzeci w ciążę i po raz drugi ulega mężowskiej namowie, znowu dokonuje aborcji. Bardzo to przeżywa już nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie.

 

Różnie się między nimi układa. To takie emocjonalne huśtawki Stanisława, jakby wszystko co robił, gdziekolwiek by się nie znalazł, działał po omacku. Tęskno mu do dawnego życia, tętniącego przyjaciółmi, blichtrem, którym lubił się otaczać razem z obcymi kobietami. Nela znowu zachodzi w ciążę. Tym razem stawia na swoim, jednocześnie jest świadoma, że wybierając życie dziecka pozbawi się miłości męża. I tak też się dzieje. Rodzi się Ania, upragniona, wyczekana córka.

Stanisław odchodzi od niej i dzieci, ale sąd nakłada na niego nie tylko odpowiedzialność materialną, ma także pomagać Neli w ich wychowaniu. Stach nic sobie z tego nie robi. Nela zaczyna pracę w bibliotece, kończy odpowiednią szkołę, kursy. Jest świadoma, że teraz będzie jej podwójnie ciężko. Nie poddaje się. Żyje, walczy o siebie i dzieci.

 

Czas leci, dzieci dorastają, Janek jako znacznie starszy od Ani zaczyna się buntować, nastaje dosyć ciężki okres dojrzewania. Nic do niego nie dociera, dodatkowym problemem stają się studia, na których rzadko bywa. Stanisław zaczyna swoją ingerencję w życie syna, stawia warunki, ale skuteczne. Mijają lata, Ania zaczyna pracę, naukę na studiach, pierwsze miłości, śluby i wnuki.

 

 

 

Piękna opowieść o sile kobiecego charakteru. Z książki jawi nam się obraz Neli silnej, apodyktycznej, kobiety porzuconej, ale nie poddającej się. Kobiety eleganckiej, zawsze ubranej stosownie do okazji, w dobrze skrojonych materiałach: „Dopiero przyjaciółki poznane na Saskiej Kępie były dużo bliżej codziennego życia: Helena, Antonina, Stenia czy Krysia Kossakowska, która dorabiała szyciem fartuchów. Wszystkie one chciały wyglądać modnie i kobieco. Wspólnie przerabiały ubrania, zdobywały materiały, były dla siebie modelkami i doradczyniami. Farbowały i przycinały sobie nawzajem włosy.”

 

 

 

Nela była kobietą, która nie zaznała tej szczerej i mocnej miłości obiecanej przez męża. Wiara w jego górnolotne zapewnienia kruszyła się z każdym krzykiem, podniesionym głosem, a nawet ręką. Ale, obok tych ciężkich i trudnych chwil były jeszcze te radosne chwile zapomnienia. Przyjaciółki, do których mogła pójść i chociażby zwyczajnie porozmawiać, by na chwilę zapomnieć o bólu, tęsknocie za dawnym Stasiem. Mimo swej bezkompromisowości wynikającej z życiowej sytuacji, musiała twardą ręką wychowywać dzieci, Nela była po prostu kobietą, która też wszystko przeżywała, czuła, chciała być po prostu kochaną.

 

„Pani Nela z Saskiej Kępy”, to opowieść o prawdziwym życiu kobiety samotnej, ale silnej. Jak sobie poradziła ze zdradą męża? Jaką była matką, a jaką babką? Zachęcam do tego, by sięgnąć po pozycję Małgorzaty Mossakowskiej – Górnikowskiej i znaleźć na wszystko odpowiedzi. To piękna opowieść, bo pisana na bazie prawdziwego życiorysu. A takie historie są najpiękniejsze. Autentyczności książce dodają dwie wspaniałe rekomendacje znanych ze szklanego ekranu: Laury Łącz, aktorki oraz Marii Szabłowskiej, znanej dziennikarki.

 

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu:

 

W zakładce – Wywiady – znajdziecie wywiad z autorką książki 🙂

Książka do kupienia w sklepie internetowym tylkorelaks.pl

Recenzja Agnieszki Krizel

Zapisz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *