Motoryzacja

AC po kradzieży – kiedy nie działa?

Większość skradzionych samochodów jest od razu rozbierana na części. Istnieją więc niewielkie szanse na odzyskanie swojej własności. Bezpiecznie mogą czuć się tylko właściciele pojazdów, którzy wykupili polisę autocasco (AC). W razie kradzieży otrzymają odszkodowanie. Zanim jednak to nastąpi, muszą spełnić kilka warunków.

Liczba kradzieży samochodów w Polsce zmniejsza się każdego roku. Niestety, spada również skuteczność policji w wykrywaniu sprawców tych przestępstw. W ubiegłym roku z ok. 11,5 tys. skradzionych pojazdów udało się odnaleźć zaledwie co piąte auto (18,3%, a w 2015 r. 22%)*.

Na okoliczność kradzieży warto posiadać polisę autocasco, która zapewnia wypłatę odszkodowania. Musimy jednak pamiętać, że towarzystwa ubezpieczeniowe nie odpowiadają za szkody, wynikające z naszego niedbalstwa.

W ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU) każdej firmy pojawiają się wyłączenia od odpowiedzialności, czyli zapisy mówiące o ograniczeniu lub odmowie wypłaty po kradzieży auta. Ze względu na dowolność konstrukcji OWU, mogą mieć one różne brzmienie. Najczęściej spotkamy się z wyłączeniami odnoszącymi się do oryginalnych kluczyków, dokumentów oraz asekuracji urządzeń zabezpieczających.

Towarzystwo ubezpieczeniowe nie wypłaci odszkodowania lub znacznie je ograniczy, jeżeli np:

  • dokumenty pojazdu lub kluczyki nie były odpowiednio zabezpieczone – po zgłoszeniu kradzieży ubezpieczyciel poprosi o ich okazanie. Brak urządzenia uruchamiającego zabezpieczenie antykradzieżowe może wskazywać na pozostawienie go w miejscu łatwo dostępnym dla złodzieja (na zewnątrz lub w otwartym aucie). Towarzystwo Allianz przestrzega również przed przechowywaniem kluczyków i dokumentów w miejscu, do którego mają dostęp osoby nieupoważnione do korzystania z pojazdu;
  • nienależyte zabezpieczenie samochodu – towarzystwa wymagają posiadania dwóch sprawnych urządzeń przeciwkradzieżowych (lub jednego, to zależy od wybranego ubezpieczyciela) i ich systematycznego używania. Pozostawienie na parkingu (nawet na chwilę) otwartego auta, uważa się za rażące niedbalstwo (np. w AXA);
  • nie naprawiono lub nie wymieniono uszkodzonych urządzeń zabezpieczających;
  • nie wymieniono zamków w samochodzie po kradzieży lub zgubieniu kluczyków ( AXA wymaga, aby fakt wymiany zamków lub zmiany kodów został udokumentowany fakturą lub rachunkiem);
  • ubezpieczyciel nie został wcześniej poinformowany o wymianie, utracie lub naprawie urządzenia antykradzieżowego.

Wyłączenie dotyczące braku kluczyków lub dokumentów nie będzie miało zastosowania, jeśli auto zostało skradzione w następstwie rozboju. Za takie uważa się kradzież połączoną z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia. W ten sposób traktuje się także okoliczności, w których właściciel auta pod wpływem zastraszenia, natychmiast oddaje go przestępcy. W przypadku rozboju, warto sięgnąć do zapisów OWU, ponieważ ubezpieczyciele w różny sposób go definiują.

*statystyki policyjne (kradzieże samochodów w 2016 roku)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *