Inne

Wszyscy płacimy za wypadki sprzed lat

Właściciele pojazdów mogą przypuszczać, że skoro ceny OC rosną, ubezpieczyciele gromadzą większe fundusze na bieżące odszkodowania. I dalej – posiadając większą pulę pieniędzy – są skłonni do lepszej (droższej) likwidacji szkód. To fakt, ale wiedza tylko cząstkowa… Z naszych składek wypłacane są świadczenia nawet dla osób poszkodowanych w wypadkach sprzed kilkunastu lat. A składki ubezpieczeniowe to jedyne źródło finansowania wszystkich odszkodowań.

 

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) wypłacił w 2015 roku ponad 40 mln zł odszkodowania osobom pokrzywdzonym w wypadkach, które miały miejsce ponad 10 lat temu. W przypadku wypłat z Funduszu, ta kwota stanowi 55% wszystkich świadczeń osobowych. Nie od dziś wiadomo, że z ubezpieczeniem OC, a w nim z problemem rosnących kosztów szkód osobowych, borykają się także towarzystwa ubezpieczeniowe.

OC pokrywa nie tylko koszty bieżące

Podwyżki cen OC budzą już od dłuższego czasu ogromne emocje. Przyzwyczajeni do niskich składek kierowcy są nagle zmuszeni do wyciągnięcia z kieszeni dodatkowych, już nie kilkudziesięciu, ale zazwyczaj kilkuset złotych. Tymczasem towarzystwa ubezpieczeniowe szukają sposobu na zachowanie rentowności. Zgromadzone ze składek pieniądze muszą im wystarczyć nie tylko na pokrycie świadczeń, ale także na koszy prowadzenia działalności, opłacenie podatków, itp.. Część pobranych od kierowców składek wędruje również na konto UFG.

W ubiegłym roku strata ubezpieczycieli w OC komunikacyjnym była rekordowa w historii i przekroczyła 1 mld zł. Chociaż wyższe ceny OC przynoszą już pierwsze efekty, zakłady ubezpieczeń wciąż jeszcze „łatają dziurę budżetową” i nie odnotowują zysków.

Ubezpieczenie będzie drożeć przez wypłaty za stare wypadki?

OC drożeje nie tylko z powodu wzrostu wysokości świadczeń osobowych (bieżących i sprzed kilkunastu lat).

  • Każde poszerzenie odpowiedzialności ubezpieczycieli może skutkować wzrostem cen. W ciągu ostatniego roku zaobserwowaliśmy sporo zmian na rynku ubezpieczeń – tłumaczy Marcin Szermański, specjalista d.s. ubezpieczeń w rankomat.pl – Wystarczy wymienić chociażby wprowadzenie wytycznych KNF, zwiększających poziom likwidacji szkód, podatek bankowy czy liczne orzecznictwa sądów, które wyraźnie skłaniają się w stronę poszkodowanych – dodaje Szermański

Wzmożona ilość odszkodowań wypłacanych osobom występującym z roszczeniem o zadośćuczynienie po wypadku po kilkunastu latach dolewa tylko oliwy do ognia. A można przypuszczać, że ta tendencja się utrzyma. Coraz częściej to kancelarie odszkodowawcze reprezentują osoby poszkodowane, zapewniają im lepszą ochronę prawną i walczą o wyższe świadczenia.

Jak w obliczu podwyżek płacić mniej za OC?

Wygląda na to, że żaden właściciel pojazdu nie uchroni się przed dopłatą do OC. Jedyna rada to poszukiwanie towarzystwa, które zaproponuje mu najniższą składkę (np. z pomocą internetowej porównywarki). Pocieszające jest tylko to, że w przypadku jednego kierowcy nadal istnieją spore różnice w ofertach różnych towarzystw. Wprawdzie wojna cenowa to już przeszłość, ale każdy ubezpieczyciel wciąż jest skłonny do obniżenia ceny dla klienta ze swojej grupy docelowej.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *